Kadry z życia codziennego lubię, bo pokazują prawdę, nie ma w nich fikcji, ubarwień. Taka zwykła codzienność. Oto krótka historia zdarzeń z jednego, chłodnego i mokrego miesiąca tego roku. Pełno w niej ulubionych zajęć, zabaw, ukochanych pluszaków, bajek, wieczornych kąpieli i książeczek na dobranoc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz