Panie i Panowie - oto przed Wami KRĘTOGŁÓW we własnej, nie całkiem "dzięciołowej", acz wyjątkowej osobowości:)
Zdjęcia, których subiektywny wybór przedstawiam poniżej, są efektem moich kilkuletnich obserwacji krętogłowów na Północnym Podlasiu i Mazurach, w Wielkopolsce, na Śląsku w dolinie Baryczy oraz w okolicach Głowna pod Łodzią.
![]() |
Na sosnowym świeczniku |
![]() |
Na jabłoniowym klinie |
![]() |
W rozedrganej osice |
![]() |
W próchniejącej gruszy |
![]() |
W gąszczu sosnowego młodnika |
![]() |
W światłocieniach... |
![]() |
... |
![]() |
...i w całkiem wygodnym hubowym fotelu... |
![]() |
... |
![]() |
Napuszony |
![]() |
Niestrudzony poszukiwacz mrówek... |
![]() |
...i zdecydowany ich konsument, zarówno w zakamarkach ziemnych mrowisk... |
![]() |
...jak też wysoko na drzewach, na gałązkach i wśród liści. |
Przedostatnie zdjęcie jest świetne-jakby się pomylił; pomylił słup z drzewem:)
OdpowiedzUsuńPiękna fotorelacja.pozdrawiam
Dziękujemy Justyno!:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, zdjęcia z krętogłowem na betonowym słupie czy w końcu pary kopulującej na drutach w otwartej przestrzeni wyglądają tragikomicznie. Myślę jednak, że one zwyczajnie starają się przeszukiwać wszystko, w czym mogą znaleźć coś do przekąszenia... ponadto najwyraźniej seks bez skrępowania staje się "modny" również w świecie najskrytszych ptaków:)
Ćwierci tego spotkań nie zaliczyłem ;-)
OdpowiedzUsuńAle za to jedno ze zdjęć wraz z moją notką swego czasu wylądowało na www.gazeta.pl :-)
Marku, częstych spotkań z krętakami życząc, proszę o przypomnienie tej publikacji z linkiem. Chętnie odświeżę sobie ten tekst i powspominam:) Mateusz
OdpowiedzUsuńJuż podaję ;-) http://plamkamazurka.blox.pl/2009/10/Polskim-mrowkojadem-nazwal-kretoglowa-Mateusz-i.html
OdpowiedzUsuńheh, dokładnie, pamiętam, dziękuję Marku
OdpowiedzUsuńMatys jak zawsze SUPER !!!!!!
OdpowiedzUsuńzararz wstawie linka do Was na moim blogu.