środa, 30 września 2015

Jeden dzień z życia Andrzeja

Andrzej "Żmiju" Borowski to bieszczadzki artysta, malarz i rzeźbiarz, przyrodnik, niezwykle towarzyski gawędziarz. Jak sam przyznaje, prowadzi życie na pograniczu prawdy i baśni, nigdy nie wiadomo czy w danym momencie porusza się w realnym świecie czy przeniósł się właśnie do sfery fantazji. Trudno Go dogonić, wciąż jest w ruchu. Mało tego, nie tylko On sam, ale także Jego otoczenie bez przerwy się zmienia. Szukając dobrego kadru z Andrzejem, nie można skupić się tylko na Nim samym, trzeba wtopić się i podporządkować wszystkiemu wokół. Tak właśnie  powstał ten reportaż...




















1 komentarz:

  1. Kolejny godny podziwu niezwykły człowiek, który pokochał bieszczadzką krainę a ona pokochała jego. Po prostu byli sobie przeznaczeni. Wspaniała fotograficzna opowieść, bo i po cóż tu wiele słów? :-)

    OdpowiedzUsuń