W Zatwarnicy w dolinie Sanu, w niezwykłej pracowni można spotkać Marcina. Jego niecodziennym zajęciem jest wyrabianie wyjątkowych bębnów z bieszczadzkiego drewna z membranami z naturalnych skór. Nietrudno się domyślić ile czasu, cierpliwości i wytrwałości zajmuje wykonanie takiego bębna, począwszy od samego wyszukania właściwego drewna, aż po precyzyjne wykończenie instrumentu i wypróbowanie jego brzmienia. Marcin "Rower" Jakubiec, ze swoją duszą artysty i fachem w ręku łączy te wszystkie umiejętności.
Klimatycznie.....
OdpowiedzUsuńPiękna opowieść o człowieku, który odnalazł swoją pasję :-)
OdpowiedzUsuń