Te nasze wspólne, rodzinne wyjścia stały się już tradycją. Dzień bez co najmniej godzinnego oddechu na świeżym powietrzu uważamy za stracony. Wyjeżdżamy wówczas za miasto. Mamy jedno ulubione miejsce. Dzieciaki nigdy się tam nie nudzą, biegają, bawią się w piasku, na trawce, ale najbardziej lubią się wspinać...na płoty ;)